piątek, 2 marca 2018

Iris Syriner

Follow your heart, but take your brain with you.

 

Iris Syriner 
1.04 | Szóstoroczna | Wilk | Pół Krwi
Jałowiec | Szpon Hipogryfa | 11 cali

*
Zabierz mnie z tego miejsca
Po prostu, naprawdę nie mogę zostać
Łzy spływają po mojej twarzy
Czuje się zimniejsza każdego dnia.
Wiem, że chcą mnie na swój sposób
Odejdę, będzie okay
Po prostu potrzebuję trochę pieprzonej przestrzeni
Idąc czuję, że mnie nienawidzą
Chce umrzeć ponieważ chce się wykazać
Chce płakać, czuję się niepoczytalna
Jestem na haju, ale nie mogę uciec
Pokochają mnie jeśli się zmienię?
Jestem zagubiona, jestem spóźniona
                                            ~Twoja XXX

*
W Paszczy Lwa

Mała  dziewczynka biegła  przez ulice Pokątną w poszukiwaniu jakiejkolwiek pomocy. Jej zapłakane zielone oczy mieniły się jak szmaragdy, a krótkie blond włosy, smagał lekki powiew wiatru. Krzyczała, błagała, ale każdy mijał ją szerokim łukiem. Nieświadoma, wbiegła na tereny Śmiertelnego Nokturnu, gdzie chwilę później została złapana przez jednego z czarnoksiężników. Jej płacz był na tyle głośny, że usłyszały ją pobliskie szczury i sowy, atakując porywacza. Uciekła, ukrywając się w jednej z licznych uliczek. W małych rączkach kurczowo trzymała złoty łańcuszek w kształcie kluczyka, kuląc się za śmietnikiem.

Ratunek Przez Świergotnika

Tego właśnie dnia mała blondynka poznała Luis’a. Młody, wysoki chłopak wyprowadził zgubę z niebezpiecznej sfery. Jako jedyny zainteresował się samotnym dzieckiem. Kruczoczarne włosy mężczyzny niesfornie opadały mu na jedno oko. Oboje byli w tamtym momencie bez dachu nad głową. Iris była mądrą dziewczynką, znalazła na medalionie wybrzuszenia układające się w adres, ale był tam jeszcze jeden napis. ”Gringott”, wyraźnie wyryty na rączce klucza. Długo myślała nad tym, czy powinna prosić obcego o pomoc. Cała dygotała po wydarzeniach, jakie nie tak dawno miały miejsce w jej młodym życiu. W końcu przełamała swoją barierę, spytała co to Gringott.

Pieczara Długouszy

Bank Gringotta… Jedno z najbezpieczniejszych miejsc, ale na sam widok dużej ilości goblinów, ciarki przechodzą po ciele. Takie też odczucia miała malutka Iris. Cały czas trzymała za rączkę, nowo poznanego czarodzieja. Na miejscu przekazała kluczyk najwyżej położonemu stworowi i razem ruszyli do skarbca. Jak się okazało, rodzice zostawili córce cały swój majątek. Dziewczynka z pomocą Luis’a wypłaciła nie za duży worek monet. Tuż po wyjściu z nieprzyjemnego budynku, młody czarodziej chciał odejść. Zatrzymały go ciche słowa dziewczynki ,,Chodźmy do domu.”, wręczyła mu do ręki klucz, od razu łapiąc go za drugą.

Linia Życia Się Wydłuża

Mijały lata, a Irys wychowywana była przez Luis’a. Cały czas dziewczynka nazywała czarodzieja wujkiem i tak już pozostało. Uwielbiała zwierzęta, rozumiała je bez słów, przez co rano liczne ptaszyska osiadały na jej parapecie. Ceniła je bardziej od ludzi… czas zmienił ją na bardziej pyskatą. Nie dawała sobie wejść na głowę, a odzywki były godne dorosłego maga. Pamiętała cudowną magię ojca, która w tamtej chwili mało pasowała do jej charakterku. Choć zawsze jej piękno wprawiało Syrinerkę w zachwyt. W końcu nadeszły dni, gdy Iris zaczęła widzieć zwierzęta, których inni nie potrafili. Malowała je na płótnach, kartkach, a nawet ścianach swojego pokoju. Polubiła to zajęcie, z czasem cała jej sypialnia została zapełniona, a rysunki czasem ożywały. Jednak to nie dość dziwnych zdarzeń. Jej ojciec miał wiele wspaniałych umiejętności, które odziedziczyła dziewczynka. Magia wypełniała ciało blondynki, tworząc piękne zjawiska takie, jak szybkie rozkwitanie rośliny z nasion, gdy ta je trzymała. Do przyjaciół miała inne podejście, uśmiechała się i zachowywała jak normalna dziewczynka. Jednak, do tej pory nie jest niewinną kruszynką…

*
✯ Dziewczyna jest szczęśliwą posiadaczką małej szarej wiewiórki Kiki.
✯ Widziała śmierć swojego ojca, matki nie znała.
✯ Nosi naszyjnik w kształcie serca. „Czas odpowiedni on wybierze, sekret wielki odkryć chce. 
✯ Potrafi ożywiać obrazy i wszelkie rośliny.
✯ Wdała się w bójkę na drugim roku nauki.
✯ Dla każdego stara się być miła, dopóki nie trafisz na jej czarną listę.
✯ Uczulona na migdały i biały ser.
✯ Ogromny lęk wysokości narzucił jej wiele problemów.
✯ Nie potrafi pływać.
 ✯ Rozszerzyła astronomie, transmutacje, eliksiry i historie magii rozszerzonej.
✯ Wampus jest jej domem, mimo to jest bardzo śmiała i towarzyska.


*
„Od nikogo nie oczekuję kultury i wymuszanej uprzejmości. Szacunek otrzymają ode mnie tylko ci, którzy są wyluzowani i szczerzy. Nie boisz się powiedzieć swojego zdania? Już cię lubię. Czego najbardziej nie lubię? Lizusów, są jak bąble po źle uwarzonym eliksirze żywej śmierci. Tak, czasem jestem denerwująca i zawsze muszę mieć wszystko zrobione dobrze, zwłaszcza jak pracuję nad jakimś malowidłem. Do kujonów nie należę i raczej na długo to się nie zmieni.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz